Rollerblade MetroBlade to zupełnie nowa konstrukcja i całkowicie nowe podejście do
tematu rolek freeskate. Inspiracją do stworzenia tego modelu był but do hokeja – sztywny, lekki, dający odpowiednie wsparcie dla nogi bez konieczności stosowania dodatkowego elementu jakim jest tradycyjna cholewka instalowana w więksozści rolek właśnie dla poprawienia sztywności powyżej kostki.
MetroBlade to konstrukcja bezlinerowa, tzn. bez wyjmowanego buta wewnętrznego,
co wiąże się z takimi zaletami jak większe dopasowanie do stopy, lepsza kontrola oraz niska waga. W rozmiarze 43 Metroblade waży zaledwie 1,6kg !
Taka koncepcja wymagała jedynie nadania odpowiedniego dizajnu rolce. Rollerblade
postanowił tutaj odejść od klasycznego sportowego stylu z plastikowym butem i nadać im wygląd nieco bardziej przystający do normalnego stroju w jakim często poruszamy się na rolkach, nie koniecznie sportowego, jak w przypadku innych dyscyplin rolkowych.

Nowa rolka MetroBlade przypomina klasyczne obuwie dzięki czemu ma bardziej
dojrzały i stonowany wygląd. Do wyboru mamy dwa modele. Czarny Metroblade C, to podstawowy model uzbrojony w solidną i sprawdzoną szynę HotRod 243mm oraz solidne koła Supreme. Dla fanów legendarnego już Freeskatera Grega Mirzoyana przygotowano jego PRO Model MetroBlade GM. Ten model występuje w brązowym kolorze i został wyposażony w nową zwrotną szynę 243mm o nowym dizajnie, oraz najlepsze dostępne w ofercie koła Rollerblade – Hydrogen.

METROBLADE_GM_07620900107

But MetroBlade tworzy szkielet wykonany ze sztywnego tworzywa sztucznego, który
zwieńczony jest solidną podstawą z karbonu (w obu modelach). Wewnątrz znajduje się tradycyjna wkładka, nieco inna niż w pozostałych modelach Rollerblade. Jest wykonana ze sprężystej pianki o większej grubości niż tradycyjne wkładki stosowane w modelach Maxxum czy Fusion, na pięcie wzbogaconej wstawką z miękkiej pianki. Całość buta pokryta jest syntetyczną skórą. Za odpowiednie trzymanie stopy w rolce odpowiadają klasyczne rzepy oraz sznurowadła. Do buta można przykręcić opcjonalny slider/ochranicz z tworzywa chroniący but z przodu i po jego zewnętrznych stronach.

product_5520_5661ae465085a_large

Tyle jeśli chodzi o teorię. A jak się jeździ na tej rolce ?
Projektanci Rollerblade jak najbardziej znają się na rzeczy. Udało się podczas
projektowania stworzyć rolkę o bardzo neutralnej budowie. But nie powoduje bólu stopy i nie wymaga czasu na dopasowanie sie do niej, tak było przynajmniej w moim przypadku. Wnętrze buta jest idealnie dopasowane do stopy i zalicza się raczej do typu węższych rolek. Nieco więcej wolnej przestrzeni znajduje się w okolicach palców, co przekłada się pozytywnie na odczucie komfortu. Jeśli miałbym porównywać MetroBlade do innych rolek z tej półki cenowej to umieściłbym je pośroduku, pomiędzy szerokimi, wysokimi i momentami nieco luźnymi Seba SX, a bardzo dopasowanymi i mocno spłaszczonymi w okolicach palców Powerslide Ultron.
Gąbki wewnątrz buta, miękkie i średniej grubości, są bardzo wygodne w okolicach
kostek. Materiał wykończeniowy wnętrza buta jest gładki i przyjemny w dotyku, sprawia wrażenie drogiego. Okolice ścięgna Achillesa są bardzo fajnie wyprofilowane i miękkie. Mankiet, mimo że pozbawiony dodatkowej plastikowej cholewki jest wystarczająco sztywny, jego średnica jest wąska co daje naprawdę dobrą stabilizację nogi, nawet z niezapiętymi rzepami. Z tyłu buta znajduje się głębokie wycięcie w efekcie czego rolki można założyć na nogi bardzo łatwo, bez używania rąk, wystarczy tylko wsunąć stopę do rozsznurowanego buta. Wycięcie oczywiście daje też dużą swobodę podczas jazdy i możliwia naturalne uginanie nóg w tył.
System wiązań sprawdza się doskonale. Oczka sznurowadeł pozwalają obwiązać nogę
nieco ponad kostkę, a rzepy i dość sztywny język buta świetnie uzupełniają całość. Rolkę można zawiązać tak mocno, że uginanie nogi w przód może być bardzo utrudnione i będzie wymagać rozluźnienia sznurowadeł oraz rzepa. Osobiście do jazdy w tej rolce zaciągam tylko mocno rzepy i lekko ją przewiązuję, to w zupełności wystarcza by osiągnąć efekt z innych rolek, w których korzystam z co najmniej dwóch klamer i sznurowadeł.
MetroBlejdy wizualnie sprawiają wrażenie rolek niskich, może dlatego, że nie
posiadają dodatkowej cholewki, która optycznie by je powiększała. Jednak podczas jazdy to wrażenie znika, noga ma wsparcie dosyć wysoko i jak wspominałem wcześniej jest odpowiednio sztywna. Nie występuje tu efekt unoszenia się pięty w przypadku odpowiedniego zapięcia rzepów i zawiazania buta. Przy zapięciu jedynie rzepów stopa w tylnej cześci nieco się unosi.
Już podczas pierwszej jazdy w MetroBlade jest naprawdę wygodnie. Dzięki niskiej
wadze i krótkiej szynie odepchnięcia są bardzo łatwe, a przekazanie energii na koła bardzo efektywne. Od samego początku jeździ się na nich intuicyjnie, nie wymagają przyzwyczajenia się do gięcia, nadmiernej sztywności czy wagi, jak to nieraz bywa w nowych rolkach. W moim konkretnym przypadku można powiedzieć, że są skrojone, a raczej odlane jak na miarę.

Rolki testował Przemysław Iwaniuk.